Kandinskym inspirowane

W nawiązaniu do poprzedniego wpisu, dziś 3 starsze akwarelki, Kandinskym inspirowane. Oto więc moja wizja Tatr abstrakcyjnie…




Seweryn Lipiński – Tatry pod abstrakcję; 2004; 3x15x10; akwarela, papier

Abstrakcje nieabstrakcyjne – słuchanie i oglądanie Wassiliya Kandinskyego

Normal
0

21

MicrosoftInternetExplorer4

/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-fareast-font-family:”Times New Roman”;}

Seweryn Lipiński

Czym
jest człowiek, myśl, przedmiot? Czy widzisz tak samo to, co widzę ja? Czym jest
malarstwo i po co jest? Do czego jest muzyka? Jeżeli muzyka nie naśladuje
przyrody, czemu malarstwo powinno? Ilu z Was nazwałoby „Wiosnę” Vivaldiego
wiosną nie znając tytułu, ile lotu trzmiela jest w „Locie trzmiela”
Rimskiego-Korsakowa?

Kandinsky:
„Każde dzieło powstaje technicznie w
sposób podobny do powstania kosmosu – poprzez katastrofy, które z chaotycznego
ryku instrumentów na koniec tworzą symfonię, muzykę sfer”.


Pochmurny

Normal
0

21

MicrosoftInternetExplorer4

/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-fareast-font-family:”Times New Roman”;}

Z ryku płótna
powstaje wszechświat obrazu, z katastrofy pędzla symfonia koloru. Z czerni
kosmosu wybucha muzyka koloru. Malarz nie naśladuje przyrody, ale tworzy ją na nowo.
Widzisz ptaki? Widzisz twarze? Widzisz radość i to, czego nie znasz? Rytm w
chaosie, śmiało i rytmicznie bijące serce Nowego Wszechświata. Po co pokazywać to,
co już jest? Pokaż nowe, stwórz nowe, by zaskoczyć i zachwycić.

Celem
obrazu nie jest przedstawienie, obraz nie ma pokazywać, wyręczać nas w
interpretacji. Obraz niech będzie wolny od geografii i historii, niech każdy
odczytuje go sam, tak jak słucha muzyki, niech znajdzie w nim własną porę roku.

Normal
0

21

MicrosoftInternetExplorer4

/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-fareast-font-family:”Times New Roman”;}

Kandinsky:
„Każde dzieło sztuki jest rzeczą zamkniętą
w sobie. Każde dzieło sztuki to autonomiczne życie. To oryginalny wszechświat,
który sam sobie wystarcza”.


Błękit nieba

Normal
0

21

MicrosoftInternetExplorer4

/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-fareast-font-family:”Times New Roman”;}

Przez
taflę wody przebija błękit nieba. Przyciąga żyjątka pływające pod powierzchnią
wody. Za chwilę, stuletnią, tysiącletnią chwilę wyjdą z oceanu, urosną im
nóżki, skrzydełka, zdarzy się nowa historia pod błękitem takim samym jak ten
nad naszymi głowami. Te, które zostaną pod powierzchnią też się zmienią – i
tak, krok po kroku, stworzy się nowa rzeczywistość. Prawdziwa w obrazie.

Kandinsky:
„Wiele z moich marzeń znalazło tu swe
spełnienie; obraz naprawdę jest podobny do organów, rozbrzmiewa w nim muzyka”
.

Na
błękitnym tle, niewidzialnej pięciolinii obrazu Kandinskyego tworzy się muzyka
będąca tłem nowej ewolucji. Nutami są organizmy, w rytm pędzla dzieje się ich
przemiana, tworząc w głowie widza akompaniament samowystarczalnego
wszechświata, kolejnego malarskiego wszechświata ukrytego w farbie i płótnie.
Żyjącego, wijącego się, ewoluującego, na powstającego naszych oczach.

Kandinsky:
„Próbują oni stworzyć konstrukcje
wykalkulowane, chcą stłumić emocje, nie tylko w sobie, ale także u widza. Ci
artyści są inżynierami”.


Z czarnym łukiem

Normal
0

21

MicrosoftInternetExplorer4

/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-fareast-font-family:”Times New Roman”;}

Zielono-niebieski
człowiek, czerwony ptak, purpurowe słońce, płetwy, oczy, skrzydła. Ryba, pióro,
jedna twarz, druga twarz, trzecia.
 

Jest
ranny? A może przytula Ją? Są włosy, dłonie, sylwetki. Czy czerwień słońca jest
groźna czy piękna? A może jedno i drugie? Czym jest czarny łuk, Mleczną Drogą
Wszechświata Tego Obrazu czy zwykłą niezwykłą Czarną Górą? Kto jest tam daleko,
Ktoś czy Nikt? Czy jest po prostu obecny, czy to przed nim uciekają Ona i On?

Co z tej
wyliczanki jest w tym obrazie? Nic? Wszystko? Nieskończoność? Więcej.

W
obrazie znajdziesz tyle ile chcesz ujrzeć, ile pozwolisz sobie zobaczyć.

Jeżeli
dasz czasowi obrazu czas, tak by mógł się on dziać na Twoich oczach, dasz
miejsce emocjom, zobaczysz to, co tylko Ty zobaczyć możesz.

Kandinsky:
„W ogóle uważam tytuł za zło konieczne,
ponieważ tak samo jak przedmiot, zawsze ogranicza zamiast poszerzać”.


Kompozycja IV

Normal
0

21

MicrosoftInternetExplorer4

/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-fareast-font-family:”Times New Roman”;}

Trzy
czerwone czapki, pejzaż górzysty, dwa światy. Każdy tytuł jest prawdziwy i
nieprawdziwy jednocześnie. Trzech mężczyzn w czerwonych czapkach, widzisz ich?
Potrzebna Ci ta wiedza w tytule? Czy nie lepiej wypatrzyć ich własnymi oczami?

Dwa
światy, obraz podzielony dwiema czarnymi liniami. Świat lewy, dziwny, pełen
poszarpanych, gwałtownych linii. Świat prawy, pastelowy, barwny i droga
prowadząca gdzieś ku horyzontowi.

Za górą
dwie sylwetki, na szczycie góry zamek, na drodze dwoje kochanków. Znów
znaczenia i treści, ujawniające się dopiero po dłuższym kontakcie.

Zaglądasz
w siebie, nadajesz swój tytuł. Obraz abstrakcyjny zawiera więcej treści niż
realistyczny? Czy to jest abstrakcja? Obraz zawiera w sobie znaki, sugestie,
wskazówki, które mają kusić wyobraźnię – by widziała więcej i więcej, płótno
wyzywa ją na pojedynek, każe szukać Twojej niepodległej wizji ukrytej w jego
wnętrzu. Każe rozszyfrować treść, rozwiązać zagadkę, daje przyjemność
wynikającą z faktu, że każda odpowiedź jest słuszna. Najpierw atakuje kolorem i
kompozycją, daje pierwsze wrażenie, potem radość z odkrycia, że to nie
wszystko, że jest coraz więcej. Tym mocniej działa na nas ta wizja, gdy zdamy
sobie sprawę, że… tylko raz tak można. Drugi raz będą już znane góry, będą
ludzie, tylko raz da się widzieć ten obraz tylko jako formę i kolor.
Niepowtarzalność takiego przeżycia rodzi zachwyt i smutek, łagodzony tylko taką
myślą, że tak wiele innych obrazów Kandinskyego nadal czeka na pierwsze z Tobą
spotkanie.

Kandinsky:
„I tak świat sztuki oddalał się coraz
bardziej od królestwa natury, aż wreszcie mogłem traktować je jak dwa światy,
całkowicie autonomiczne”.

A to jest kropka.